Jasny Ciemny
Jasny Ciemny
Powrót

Poddasze
na krakowskim
Kazimierzu

Remont generalny 17 metrów nad ziemią.

49m2,

Kraków,

2015

Wnętrza, przebudowa

Ten projekt to nasze prywatne wnętrze sprzed lat – realizacja marzenia o poddaszu na krakowskim Kazimierzu.

O PROJEKCIE

Młodym ludziom (przynajmniej tak im się wydawało) zamarzyło się poddasze na krakowskim Kazimierzu. Niestety fundusze pozwoliły im jedynie na zakup małej, rozpadającej się „rudery” 17 metrów nad ziemią, w oficynie jednej z kamienic. Zanim uzbierali na remont, projekt uroczego gniazdka dla dwojga musiał ewoluować i stać się projektem maksymalnie funkcjonalnego mieszkania dla pary z dwojgiem małych dzieci. Całe szczęście, że tą parą byliśmy my sami – żaden inny klient nie uwierzyłby, że to w ogóle jest możliwe.

Kiedy dokonaliśmy zakupu, był to tak naprawdę ciemny i rozpadający się strych, bez łazienki czy okien, z przeciekającym dachem i ogrzewaniem na węgiel. Przy zakupie jednak wygląd nie miał dla nas znaczenia. Wiedzieliśmy, że poddasze wymaga generalnego remontu i widzieliśmy w tym możliwości, a nie przeszkodę. Uruchomiliśmy wyobraźnię i zaczęliśmy pracować nad projektem adaptacji. Magda zrobiła bardzo dobry projekt funkcjonalny, to główna zasługa sukcesu tego mieszkania. W stu procentach wykorzystuje potencjał tej przestrzeni. Zadbała również o to, aby zmieściło się tu wszystko, czego potrzebuje do życia czteroosobowa rodzina, a oprócz tego, aby to miejsce było mimo wszystko przestronne.

Remont okazał się nie lada wyzwaniem – fatalny stan techniczny, bardzo trudny układ z kominem na środku i położenie na wysokości, która skutecznie odstraszyła kilka ekip budowlanych – to tylko część początkowych problemów. Nie było mowy o dźwigu, więc wszystkie materiały budowlane trzeba było wnosić ręcznie. Prace remontowe dodatkowo utrudniał fakt, że budynek to zabytek, więc wiele kwestii musiało być uzgadniane z konserwatorem. Tymczasem, mimo licznych przeszkód, udało się przeprowadzać wszystkie prace, na których nam zależało.

Oczyściliśmy strych i odkryliśmy jego wszystkie, nierzadko zaskakujące, zakamarki. Po wzmocnieniu stropów i całkowitej wymianie dachu udało się nieco powiększyć przestrzeń  wcielając do mieszkania część nieużywanego korytarza: został on przekształcony w łazienkę, której wcześniej w mieszkaniu nie było. Ściany zewnętrzne wymagały ocieplenia, wszystkie instalacje poprowadziliśmy od nowa, a do stojącego na środku komina, którego nie sposób było przesunąć lub wyburzyć, podpięliśmy kozę. Oprócz dogrzewania mieszkania, komin oddziela też część dzienną od kuchenno-jadalnianej, przez co, ze stojącym przy nim stołem, stał się centralnym punktem mieszkania. Z potencjalnej wady stworzyliśmy duży atut.

Remont poddasza stanowił potężne wyzwanie, ale mimo wielu trudności stworzyliśmy niepowtarzalne miejsce z charakterem.

Remont poddasza stanowił wyzwanie, ale mimo wielu trudności udało nam się stworzyć niepowtarzalne miejsce z charakterem. Z mieszkania o dziwacznym układzie udało się wycisnąć absolutne maksimum funkcjonalności i dobrze wyznaczone strefy ze swoimi „zakątkami”. Jest tu pełnowymiarowa kuchnia z niemałym stołem, wygodna łazienka, spory pokój dziecięcy, cała biblioteka i sporo otwartej przestrzeni. Ze względu na swoje cechy wymagało przemyślanych, dopasowanych mebli. Wszystkie zaprojektowaliśmy i wykonaliśmy na wymiar. Wiedzieliśmy, co chcemy przechowywać w swoim mieszkaniu, dlatego meble zostały dopasowane do naszych potrzeb. Cały apartament jest jasny: wszystkie ściany, mozaika w łazience, a także podłoga, która została zbudowana ze zwykłych płyt OSB pomalowanych odpowiednią, białą żywicą. To ona rozjaśnia wnętrze odbijając światło dzienne wpadające przez okna połaciowe.

Wnętrze pomimo przeprowadzonego remontu geberalnego zachowało strychowy charakter. Nie chcieliśmy, żeby było tutaj gładko i „czysto” jak w nowym budynku. Zależało nam, aby wnętrza nawiązywały do historii tego miejsca i były autentyczne. Charakter całości nadają odkryte drewniane słupy i zastrzały oraz wykończenie ścian grubym, ostrym tynkiem z zawieszonymi na nich starymi rodzinnymi zdjęciami.

tel. 604 344 122